To już ostatni moment, by zebrać kwiaty hortensji i je zasuszyć.
Zebrane w lecie, wtedy, gdy maja najpiękniejsze barwy, niestety, nie zachowują
koloru i po zasuszeniu tracą kształt.
Nie polecam robienia wianków z suchych hortensji, po prostu się połamią...
Jak ma się szczęście, można dostać w kwiaciarniach gotową bazę pod suche bukiety,
ale cena jest dosyć wysoka, a tutaj wielkość i kształt wianka zależy tylko od naszej wyobraźni:)
Przygotowujemy;
-pistolet z klejem na gorąco.(w ostateczności można spróbować gąbkę przymocować sznurkiem)
-tekturę
-gąbkę/piankę florystyczną do suchych bukietów
Nożyczki, kawałek wstążki, długopis i coś na odwzorowanie kształtu (talerz, taca itp) znajdzie się w każdym domu
Na tekturze rysujemy dwa okręgi, lub inny kształt
Wycinamy. Jeśli jest to tektura falista, dla wzmocnienia
wycinamy dwa kształty, sklejamy razem.
Na tym etapie można podkleić ozdobnym papierem
spód, by był estetyczny, jeśli wianek ma być prezentem.
Piankę kroimy na plastry i przyklejamy pistoletem.
Szpary uzupełniamy kawałkami pianki.
Nie musi być to zrobione idealnie;)
Hortensję dzielimy na drobne części.
Na tym etapie dobieramy kolory i usuwamy brązowe
kwiaty.
Moja hortensja w lecie była soczyście niebieska,
potem zielono-bordowa :O
Kwiaty wbijamy w gąbkę. Pracochłonne zajęcie :)
Przed zakończeniem pracy mocujemy sznurek/tasiemkę
na której zawiśnie nasz wianek.
Uzupełniamy wszystkie "łyse"miejsca , możemy dodać kokardę ze wstążki lub koronki i gotowe :)
Po dwóch dniach kwiaty będą zasuszone.
Niestety, taka ozdoba zbiera kurz, potem z bólem serca pozbywam się takich wianków, ale za chwilę święta i czas na nowe dekoracje :)
Bardzo ładny równy wianek wyszedł - mój był owijany drucikiem i nie wyszedł taki ładny ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńZ podsuszonych kwiatów ciężko zrobić wianek, ale o tym napisałam, drucik nie zawinił ;)
UsuńWłaśnie odwiedziłam Twoja stronę i widziałam wianek... mnie się bardzo podoba, nie narzekaj :)
:*