Karteczkę zrobiłam na wyzwanie, ale teraz, zaproszona do zabawy przez Jasminowasię napiszę o swoich 10 ulubionych rzeczach :)
Lubię ; Realizować swoje pomysły, rysować, upierać się przy swoim zdaniu, robić to co robię, jeździć na koncerty, kolory czarny z białym i czerwonym, sprany róż i spłowiałą zieleń, planować wystrój nowego domu, łąki, święty spokój, szczerych ludzi z poczuciem humoru, kawę z mlekiem, czerwone, wytrawne wino i ser żółty, jasne piwo i pistacje,szpinak, dużo szpinaku, wymyślać nowe potrawy , gotować (ale nie zmywać), babskie spotkania i rozmowy o wszystkim i o niczym...
Trochę się rozpędziłam, ale mogłabym długo wymieniać :))
Zapraszam do zabawy wszystkie osoby prowadzące blogi "z prawej strony ", jeśli jeszcze nie wzięły w niej udziału.Teraz biegnę Was zapraszać :)
Eluś ja już brałam udział :] ale zaciekawił mnie ten szpinak-no koniecznie musisz mi zdradzić swoje ulubione przepisy.Mój to naleśniki łąkowe:P
OdpowiedzUsuńNaleśniki łąkowe? Anita, to brzmi ciekawie. Szpinak w każdym wydaniu "brzmi" ciekawie ;) Też mnie czeka wreszcie "zrealizowanie" tej zabawy... A na marginesie - Elu, cudna kartka!
OdpowiedzUsuńdziekuję za zaproszenie, chyba kwalifikuj.e się na zabawę:) hi hi
OdpowiedzUsuńa kartka boska,
ps.czy robisz adreśniki??????
odpisz mi na blogu plisssss, albo ok zajrze jutro do ciebie
pozdrawiam
Arine, co artysta!, Jestem bardzo, że praca !!!... pocałunki
OdpowiedzUsuńI like how you let the papers and lace stand out. The image is super cute too!
OdpowiedzUsuńThanks so much for entering the Simon Says Stamp Challenge!!!
-Sarah
Wiewióro, najpierw przeczytałam "naleśniki" :))
OdpowiedzUsuńAdreśników jeszcze nie robiłam, bo zawsze odkładam zrobienie nowego. Mój adresowy zeszyt jest w stanie tragicznym, ma już z 20 lat :))
Wracając do naleśników...ja również nie wiem jak smakują łąkowe, bo chyba nie jak trawa ?;) :))Musimy na najbliższym spotkaniu omówić nasze sposoby na szpinak !:*
Magui - dziękuję za komentarz, jaki ten świat mały :)