Obrazki powstały już dosyć dawno, ale mam teraz okazję je pokazać.
Po pierwsze, skrzydlate wyzwanie Scrapujących Polek (obrazek ze skrzydlatą damą w koronie) ,
po drugie pomalowałam nareszcie konia,którego dostałam od Moniki z Bellartdecor.
Byłam w szoku, gdy napisała do mnie maila po moim komentarzu,
z pytaniem, czy nie chcę takiego konika, lekko uszkodzonego, dosłownie za grosze :O
Chciałam oczywiście i to jak!
Moniko, dziękuję Ci jeszcze za to, że chciało Ci się pakować taką nieforemną figurkę! :*
Jak on wcześniej wyglądał, przed malowaniem, możecie zobaczyć TU.
Widziałam go tydzień temu w jednym sklepie - cena powalająca i nigdy bym nie zauważyła w nim żadnego potencjału!
Ramki z Ikea, malowane akrylem, trochę wydruków, elementy 3d, stemple itp.
Jak widać, potrzebuję drugie tyle ramek by zapełnić ścianę nad schodami...tylko po same ramki jechać do Katowic?
konik cudo i obrazki boskie- co jeden to fajniejszy!
OdpowiedzUsuńa co do ramek to Cię zmartwię,mój M. szukał ich ostatnio i ani na sklepie ani na stronie ich nie było:/
Świetne obrazki ! I konia bardzo zazdroszczę !! :)) Ja z kolei kilka lat temu kupiłam w IKEI kwadratową głęboką małą ramkę 15x15 - ozdobiłam i chciałam więcej.. i również nie ma..:(( Są tylko duże, a mi właśnie na tych malutkich zależało. :))
OdpowiedzUsuńArinko! Cała przyjemność po mojej stronie i przyleciałam od razu zobaczyć to zwierzę piękne w Twoim wydaniu i fiu,fiu....w bieli też jest cudny!Ja się długo zastanawiałam na jaki kolor go machnąć miałam robić przecierki ale został w szarościach,a teraz widzę jak mógł wyglądać:))Obrazki cudne,podziwiam Was scrapujące dziewczyny!Buziaki i wielkie dzięki za pokierowanie na mojego bloga:) a resztę napiszę na priv,bo dużo się u mnie dzieje ostatnio...
OdpowiedzUsuń¡Bellísimo! muy original!!
OdpowiedzUsuńSaludos.
koń jak koń, ale te obrazki są czaderskie, masz niezwykła fantazję i talent w przelaniu jej w rzeczywistość :)
OdpowiedzUsuńno i niestety potwierdzam - ramek w IKEA nie ma, też chciałam w sobotę zeszłą kupić na zajęcia dla dzieci i wielkie nic
pozdrawiam ciepło
Kasia
Bardzo fajny pomysł. Super się prezentują.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNic, tylko się załamać :(
OdpowiedzUsuńSiostra chciała mi je kupić w Krakowie, ale nie było, myślałam, że to tymczasowe :(
Chyba będę musiała coś skombinować ;)
Fajnie ,że nawet na zdjęciach widać że niektóre obrazki są w 3d.A w konikach zawsze jest potencjał ;-).
OdpowiedzUsuńŚliczne!! Zazdroszczę Ci również miejsca na stawianie tych cudeniek :)
OdpowiedzUsuńPs: Nie chciałaś tarki do prania to to ja sobie kupiłam :)
cudne te obrazeczki:)
OdpowiedzUsuńTo jest boskie !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń