Cztery pastelowe zeszyty ...nie wiem, co jeszcze można o nich napisać :))
Bardzo lubię tworzyć takie okładki...
W tym tygodniu na temat wyzwania wybrałam WACHLARZ
Mój jest bardzo prosty; (baza to tekturka modelarska,papiery z kolekcji "Summer & latte",media- Glas-effekt, zielony tusz i cienkopis)- tu możecie zobaczyć resztę prac, nawet wachlarze składane!
ech, u ciebie jak zwykle slodko i slicznie, szczegolnie ta mala Arinka z ptaszkiem chwyta za serce :)))
OdpowiedzUsuńCudne te zeszyty! Dostałam w wymiance mnóstwo papierów, muszę i ja potworzyć...
OdpowiedzUsuńZeszyty niezwykle przyjemne, ale... takie mniej arinowe :-) Za to wachlarz - niczym wizytówka :-)
OdpowiedzUsuń:)) Mniej arinowe...ale jak tu nie skorzystać z tak ślicznych ilustracji?;)
UsuńBędą i arinowe :)
Prześwietne!!! Na pierwszy rzut oka nie widać ile pracy wymaga zrobienie czegoś takiego,dopiero po bliższym ,,spotkaniu'' widać ogrom pracy:) Ale to jest właśnie urok rzeczy robionych ręcznie,prawda?Buziaki z Lublina:)Monika
OdpowiedzUsuńpiękne notesy a wachlarz wprost obłędny :)
OdpowiedzUsuńświetne te Twoje notesy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
Pięęekne te notesy...Pięęeeekne....
OdpowiedzUsuńWachlarz oczywiście też:)
OdpowiedzUsuńZeszyty cudowne, będą idealne do zapisywania słodkich marzeń albo notowania projektów i pomysłów twórczych :) A wachlarz... pasuje do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCudowne zeszyty... oczywiście wachlarz również, ale zeszyty po prostu MAGICZNE!
OdpowiedzUsuńWachlarz - super! I jaki praktyczny (choć niekonieczni dziś). Zeszyty rewelacja!
OdpowiedzUsuńWszystkie zeszyty strrrrasznie :0 mi sie podobaja a wachlarz jeszcze straszniej. Całuski.
OdpowiedzUsuńOo to mi przypomina że też ich (papierów) miałam użyć :) Pięknie Ci wyszły!!
OdpowiedzUsuńCudne zeszysty w pięknych kolorach, bardzo mi się spodobały. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń