wtorek, 29 czerwca 2010

Blaszki InPost - mój recykling :)

Długo zastanawiałam się co zrobić z blaszkami dołączanymi do przesyłek...Dawniej wyrzucałam je do śmieci, ale niedawno zrobiłam z nich użytek.
Blaszki, po przetarciu papierem ściernym, ozdobiłam stemplami i potraktowałam pudrem do embossingu .
Do dalszego zdobienia użyłam tuszy alkoholowych, z tyłu blaszki  przykleiłam magnesy (mogą być jakiekolwiek, nawet te, dołączane do serków ;)   i tak powstały moje ozdobne magnesy na lodówkę.

Mam nadzieję, że kogoś zainspiruję, ale można również zbierać blaszki, by odebrać różne gadżety :)

21 komentarzy:

  1. Genialnie Ci to wyszło!! Zazdroszczę pomysłu, a przede wszystkim tak pięknego wykonania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja je wyrzucałam... o ja nieszczęsna... Pewnie nie zrobiłabym z nich nic tak pięknego, ale przesłałabym Tobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł bombowy !!! A efekt powalający !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnimi czasy "blaszki" kojarzą mi się prawie wyłącznie z tatuażami hehe ;) Ale do rzeczy - świetny pomysł, a wykonanie jeszcze lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł ,na pewno wykorzystam:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Powaliłaś mnie pomysłem i wykonaniem!!! Aż słów mi zabrakło, tak piorunujące wrażenie zrobiły na mnie Twoje magnesy (nigdy nie posądzałabym się o to :) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  7. ale fantastyczny pomysł! a wykonanie... długo dumałam nad każdą blaszką...

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł! U mnie tez wala się tego mnóstwo. Tyle, że nie wiem, czy dam radę ozdobić je tak pięknie jak Ty. Czy używałaś jakichś specjalistycznych preparatów do klejenia/ozdabiania, żeby wszystko trzymało się metalu?

    OdpowiedzUsuń
  9. Też je zbieram z myślą o wykorzystaniu na magnesy. Twoje są śliczne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Arine! Zdaje się, że będę wkrótce coś u Ciebie zamawiać! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł. Moje lądują w koszu i nie wiedziałam, ze można wymienić je na gadżety. pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. o swietne!
    ale z czego to sa blaszki?
    nie wiem o co chodzi:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Asica, to są metalowe "plomby", blaszki, które są dołączane do przesyłek InPostu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Najbardziej podoba mi się ta z królikiem a'la "Alicja w Krainie Czarów"......

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy1.7.10

    Pani Elu, gratuluję nieustannego rozwoju. Tak trzymać! Pozdrawiam :).Zaglądacz

    OdpowiedzUsuń
  16. Alcjowa jest cudna!!!!
    Zwłaszcza,że to moja ksywka;) w mojej paczce;)
    Pięknośi tworzysz.
    Szkoda,że nie posiadam takich plomb.
    Tak dalej.
    Nic z niczego. Naprawde jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam jestem tu pierwszy raz, ale od wczoraj czytam Twoje oba blogi od deski do deski. Jesteś niesamowita i się zakochałam. Szczególnie w Twoich grafikach, są piękne, romantyczne, misterne , wprost fenomenalne. Jak ja bym chciała mieć taką głowę do pomysłów. Miłość od pierwszego wejrzenia! Całą noc gapiłam się w obrazki. Jak zahipnotyzowana...

    A magnesy... zastanawiasz się czy kogoś zainspirujesz?? Masy.. i z pewnością mnie! Przez Ciebie po raz pierwszy czekam na rachunek z telekomunikacji ( bo oni przysyłają z blaszką) i zabiorę się do pracy:)

    Przy okazji.. przepraszam za śmiałość, ale chciałam zaprosić na moje pierwsze cadny z aniołem i zapachem lawendy...
    http://ikt-zycieinspiracja.blogspot.com/2010/07/candy-z-anioem-i-zapachem-lawendy.html
    Pozdrawiam i podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne te blaszki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja się zastanawiałam co można zrobić z takich blaszek i w końcu je wyrzuciłam. A tu taki świetny pomysł i rewelacyjny, klimatyczny efekt. :D

    OdpowiedzUsuń
  20. hehe pomysłowa kobieta :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja z jednej zrobiłem wieszak na ścianę do monitora, w którym złamała się stopka - teraz mam więcej miejsca na biurku.

    Z drugiej zrobiłem podstawkę do kamerki internetowej - blaszka jest ciężka i ma dużą powierzchnię, dzięki czemu kamerka jest stabilniejsza.

    OdpowiedzUsuń