czwartek, 8 września 2011

Z palet i puszek :)

Jak w tytule; z drewnianych palet (mini) i puszek po napojach zrobiłam  półkę na przyprawy i przyciski do papieru.
Paletę trzeba było rozebrać, usunąć gwoździe i przy użyciu szlifierki nieco wygładzić chropowatą powierzchnię. Szlifierkę kątową używałam po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni - fajne zajęcie!
Potem malowanie, szczotkowanie, przecieranie i łączenie wkrętami. Wszystkie deseczki były jednej wielkości, więc obyło się bez piły.
Ramki wycięłam sizzixem z aluminiowej blaszki pozyskanej z puszek. Dodałam plastikowe okienka które chronią papierowe etykiety z nazwami przypraw. Zero kosztów plus dużo pracy :)

Klocki, a raczej przyciski do papierów powstały z resztek palety. Jeden został u mnie, a dwa powędrowały do wrześniowych solenizantek KolorowegoPtaka i AnitySięNudzącej jako część prezentu :)

Myślę, że półce czegoś jeszcze brakuje...może zrobię  napisy?

13 komentarzy:

  1. aaaa zajefajna półka
    już miałam pytać skąd masz blaszki, ale już prawie wiem, ino muszę poczytać co to ten sizzix :)
    piękna w 100% recyklingowa
    pozdrawiam serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Pracy mnóstwo, ale efekt rewelacyjny! Podziwiam kreatywność i zacięcie (to cięcie etykiet! :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne, ale wiem że to kosztowało dużo pracy.Z jakich puszek wycięłaś blaszki?

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy9.9.11

    Masz bardzo ciekawe i efektowne pomysły :) Pozdrawiam miło

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy9.9.11

    świetna półka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. półka genialnie się prezentuje! etykiety wyglądają obłędnie :))

    co do kostek to są przeklimatyczne!!!! dziękuję Ci jeszcze raz :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie Ty masz fantastyczne pomysły... i jak genialnie je realizujesz :) Piękne to.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne klocki
    buziolki w nos

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaga, zwykłe puszki po piwie, oczywiście wcześniej starannie umyte :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeee ale Ty masz pomysły!! No nie jeśli tylko pogoda dopiszę idę na przeszperanie stodoły i okolicy :) Ja też chcę tak coś z niczego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. o uwielbiam kostkę,uwielbiam!
    dodaj napis-półka będzie wtedy 100% Arine w Arine:]

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam!
    Pięknie u Ciebie i kreatywnie! Chciałabym zapytać, jakie masz płytki w kuchni? Mam u siebie duży problem z doborem cegiełek do kuchni Ikea Stat. Bo płytki są czesto śnieznobiałe lub kremowe, a ta kuchnia ma odcień pomiędzy bielą a kremem. Pozdrawiam serdecznie. Będę do Ciebie zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tybetanska- ja również mam Stata, płytki białe, tylko nie pamiętam ich nazwy.O ile pamiętam, włoskie.
    Zostały mi dwie paczki-są gdzieś odłożone w kąt. Sprawdzę ich nazwę na opakowaniu i napiszę niebawem :)

    OdpowiedzUsuń