niedziela, 26 kwietnia 2015

2 z 1

Uwielbiam  robić coś z niczego, recykling, wyciskać z materiału co tylko się da, ale nie lubię bylejakości...
Nad jedną pracą ślęczę kilka dni, a czasem dłużej - przepraszam za długi okres oczekiwania zwłaszcza na rysunki - to dopiero "coś z niczego" - gubi mnie nadmierna dbałość o szczegół.

Poniższe prace powstały na potrzeby Design Teamu "the MiNi art"-czas pracy godzina-pobiłam wszelkie swoje rekordy, bo w przeddzień publikowania prac, zorientowałam się, że miałam zadanie "na wczoraj".
Trochę mnie to zaskoczyło, że przy tak niewielkim nakładzie sił i środków powstały dwie, całkiem (nieskromnie to ujmując) eleganckie prace -  chyba przejdę na minimalizm ;)
**********************

Jedna "tekturka" kuchareczka



Wyłuskana z oryginalnego szablonu, pomalowana z obu stron czarną, akrylową, matową farbą, w pasie przewiązana wstążką , przyklejona na patyczku do szaszłyków. Patyczek ścięłam z jednej strony,  przykleiłam klejem na gorąco,  pomalowałam na czarny kolor - żeby i z drugiej strony było estetycznie ;)
Kuchareczka aktualnie ozdabia bazylię ;)
PS sorry, bluszcz nie przycięty w idealny okrąg ...taka ze mnie blogerka-gdy robię zdjęcia nie zwracam uwagi na szczegóły :(

Kuchareczka została "wyjęta" z prostokątnego tła, które samo w sobie było bardzo ciekawe...
Najpierw pomyślałam, że wykorzystam go jako szablon, ale z braku czasu, wymyśliłam obrazek.



Pomalowałam całość farbą akrylową, pod spodem, jako tło nakleiłam ozdobny papier ;może jeszcze zmienię na biały kolor. Obrys białym pisakiem, ramka, wstążka i gotowe.

Dwa z jednego - nic się nie zmarnuje, bardzo proste wykonanie:
 jeśli komuś  przyda się ten pomysł, proszę się częstować do woli :)

2 komentarze:

  1. Super pomysł! Twoje rysunki są wspaniałe. Do tego robisz przeurocze notesy i albumiki.

    OdpowiedzUsuń