Nie mam czasu, na zdjęcia, a co dopiero na ich publikację...ale znalazłam zapomniane fotki
z 2013 roku i sama się zdziwiłam, jak ten czas leci...
Między innymi były zdjęcia poduszek, które uszyłam i pomalowałam.
W domu już były wyszywane i malowane- (tych drugich nie mogę znaleźć na blogu,
może ich nie pokazałam?) potrzebowałam coś na ławkę na tarasie.
W najbliższym czasie zrobię nowe zdjęcia.
Z boku ławeczki było (i nadal jest) zostawione miejsce na pnącza.
Zamaskowałam je w najprostszy sposób; ułożyłam palety, a na nich doniczki itp.
Zbieram żeliwne gary, najlepiej, jeśli są nieodnowione;
Z boku ławeczki |
Jeśli czas pozwoli, będę malować białą, bawełnianą pościel i pokażę, jak to zrobić,
chyba, że już ktoś zrobił taki kursik :)
PS grafiki które wykorzystałam na poduszkach pochodzą z the graphics fairy
ale już chyba każdy zna tę stronę :)
Czekam z zapartym tchem na kursik. Na temat transferu to i owszem coś tam wiem, ale malowanie to czarna magia dla mnie.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę proste. Zrobię tutka specjalnie dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
UsuńPoduszki czadowe Elu!
OdpowiedzUsuń