piątek, 5 marca 2010

Zimowa dama


 
  
  
 



Po skończeniu czarnej damy tak, jak pisałam, przyszła kolej na białą, zimową matronę.
Powstawała bardzo powoli...parę miesięcy.Na całej sukni ( która jest usztywniona) ma doszyte malutkie kryształki. Jak tylko będzie sprzyjająca pogoda, wstawię lepsze zdjęcia :)
Cała dama mierzy ok. 40 cm.
Już mam kolejny pomysł, na  fioletowo - zieloną Wiosnę ;)


13 komentarzy:

  1. mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm dopracowana na maksa!
    kojarzy mi się z królową śniegu, wiosnę zrób! koniecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna jest! Też czekam na wiosenną :) I witaj na blogspocie, będzie o wiele poręczniej się pisemnie nad Twoimi cudami zachwycać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudooooo:)Wyraz twarzy istnie zimowy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam za wytrwałość! Cudna! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Zima w takim wydaniu wydaje się piękna! Szkoda, że ta za oknem tak nie zachwyca...:)Cudna lala!
    I oczywiście też dołączam do chóru: wiosna, wiosna...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawdziwa królowa śniegu!!!
    Podziwiam Twoją precyzję w każdym detalu... ta lalka to małe arcydziełko:)
    Jestem bardzo ciekawa kolejnych Twoich artdoll.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała jest ta dama. Bardziej w moim guście niż ptaszniczka, nie tak groźna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, a ja miałam to szczęście,że mogłam ją zmacać z każdej strony, widzę pięknie do-zdobione włosy :)
    Lalka rewelacyjna, podziwiam każdy szczegół :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy7.3.10

    piękna :)

    dziękuję za prezencik, serduszko jest śliczne i takie pachnące :) ...zaskoczyłaś mnie ogromnie :)
    brydzia

    OdpowiedzUsuń