W tym roku dosyć późno przypomniałam sobie o świątecznych piernikach...Zrobiłam je z obawą, czy zdążą zmięknąć - na szczęście pierniki nadają się do natychmiastowego pałaszowania :)
Podam więc przepis dla spóźnialskich;
Do dużego garnka wrzucamy i powoli rozpuszczamy ;
1 margarynę (palma),
2 łyżki wody
szklankę cukru
2/3 szklanki miodu
3 płaskie łyżki kakao
2 płaskie łyżki przyprawy do pierników
Czekamy, aż wszystko zupełnie ostygnie. Ja robiłam dalszą część następnego dnia.
Dodajemy i wyrabiamy ciasto;
3 całe jajka
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
1 kg mąki pszennej
Ciasto możemy podzielić na kilka części, każdą rozwałkowujemy dosyć cienko
i wycinamy pierniczki.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia, układamy pieniki w odstępach,
by po wyrośnięciu nie skleiły się i wkładamy na kilka minut do gorącego piekarnika.
Dobrze jest przygotować kilka blach -miałam dwie duże i ledwo nadążałam z wykrawaniem.
Taśmowo- jedna blacha się piecze, ja w tym czasie rozwałkowuję, wykrawam pierniki i układam na następnej blaszce,wyciągam gorącą blachę z gotowymi piernikami, wkładam następną i tak w kółko :))
Pierników wychodzi bardzo dużo; dwie takie puszki jak na zdjęciu i cały talerz, nie licząc tych, na choince i
zjedzonych :))
Lukier
Białko (z jajka oczywiście) roztrzepuję mikserem i dodaję powoli przesiany cukier puder,
tak długo, aż masa będzie gęsta.
Na koniec można dodać kilka kropli soku z cytryny
Wcześniej przygotowałam sobie przy pomocy taśmy klejącej rożki z papieru do pieczenia,
tak, by otwór był jak najmniejszy i gotowe!
Smacznego!
PS tu podałam inny przepis.
Wyglądają przepięknie i apetycznie. Choć nie wiem czy tak ślicznych pierników nie byłoby mi żal zjeść...
OdpowiedzUsuńJak widac na ostatnią chwilę też można cuda stworzyć.Udekorowałaś pierniczki po mistrzowsku.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękne są i na pewno smaczne!!! Ja w tym roku robiłam po raz pierwszy, ale połknęłam bakcyla. Dekorowanie wciąga niesamowicie! Pozdrawiam serdecznie i życzę przy okazji zdrowych i pogodnych Świąt!
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Artystyczne;) Moje też już upieczone, ale może przed Nowym rokiem upiekę te z Twojego przepisu:) Pozdrawiam i życzę radosnych Świąt!:*
OdpowiedzUsuńślicznie przyzdobione ! Aż mi się jeść zachciało :) Zapraszam do mnie: http://rysunkikasi.blogspot.com/ i obserwuję ;D
OdpowiedzUsuńŚlicznie ozdobione :)
OdpowiedzUsuń